Krótko, ale treściwie, bo w sumie wszyscy myślą już o Sylwestrowej imprezie i nie ma co przedłużać.
Choć nie dotrzymałam wszystkich postanowień, uważam, że i tak był to nie najgorszy rok, mimo że tępa nabrał dopiero w ostatnich dwóch kwartałach.
- Obroniłam dyplom i zaliczyłam poważne wejście na rynek pracy w branży graficznej.
- Wstąpiłam do Klubu Fantastyki, gdzie spotkałam fantastycznych ludzi i rozdawałam autografy na Dniu Darmowego Komiksu.
- Miałam dwie autorskie wystawy oraz jedną zbiorową na III Międzynarodowym Przeglądzie Sztuki.
- Wyjechałam na więcej imprez kulturalnych, niż w przeciągu ostatnich trzech lat, wzięłam udział w pięciu konkursach graficznych, w tym jednym międzynarodowym i przeczytałam w całości 30 książek, nie licząc komiksów i audiobooków.
- No i założyłam blog, który od kilku miesięcy prowadzę regularnie (36 wpiów). J
Listę postanowień na nadchodzący rok już tworzę i nie mam zamiaru zwalniać tępa – myślę, że powinnam tylko popracować nad organizacją, aby w pewnym momencie się nie wykoleić.
Już szykuję dla Was, Drodzy Czytelnicy, artykuły na nowy rok. Chcę konstruować cykle rozpoczęte w 2014 i opracować nowe, bardziej wymagające tematy.
A jakie są Wasze oczekiwania względem bloga? O czym chcielibyście poczytać w nadchodzącym roku? Piszcie w komentarzach, piszcie do mnie maile.
Nawiążmy owocny dialog.
Nawiążmy owocny dialog.
A póki twa Noc Sylwestrowa, bawcie się dobrze przez ostatnie godziny Starego Roku.